POLISH PARTY 5 czerwca Oslo - Norwegia - s6

Hilton napisał:
Mysle ze Basia ma wystarczajaco szerokie spojrzenie. Nie rozumiem co ma gwałt do tego??? Nie trzeba gwałtu aby z ciapatym miec dziecko. Chodzi o ślepote i głupotę. I nie o związki. A jesli chodzi o facetow z Polski, ktorzy pozostawili pamiątki i niekoniecznie na emigracji, to akurat ich nie trzeba sie bac i mozna liczyc na wsparcie w wychowywaniu dziecka, przynajmniej w wiekszości przypadków. A ciapaty zapłodni i znika, kobieta zostaje sama z ciążą i nie moze juz z nim utrzymywac kntaktow, bo grozi jej niebezpieczeństwo. Nie miales chyba nikogo znajomego z takim problemem.

Co znaczy "zaplodni i znika"??? Hillton, czy ty zyjesz w sredniowieczu? "O Boze, zrobil mi dziecko!!!" Jezeli nie chce sie miec dziecka, OBIE strony powinny zadbac o antykoncepcje.

Lærer napisał:
barbara67 napisał:
Ja nie musze daleko szukac - u nas w miejscowosci sa dwie takie z " pamiatkami " po cudownej milosnej przygodzie z ciapatami ( nigdy wczesniej tego okreslenia nie slyszalam )

Na szczescie dla nich ulozyly sobie zycie na nowo z no. i wszystko gra

Oj, Basiu. Szkoda, ze Ty tez nie grzeszysz tolerancja. Co znaczy "pamiatki" po przygodzie? Czy te dziewczyny zostaly zgwalcone? Jezeli nie, to podjely one swiadoma decyzje odnosnie swoich zwiazkow. Ilu facetow z Polski, pozostawia po sobie takie "pamiatki" na emigracji - zastanawialas sie nad tym?

Mam nadzieje, ze Twoje dzieci maja/beda mialy szersze spojrzenie na swiat.

Moja tolerancja jest czasami selektywna i najwazniejsze, ze nie jestem fanatyczka ani tolerancji ani nietolerancji - trzeba poslugiwac sie przede wszystkim rozsadkiem i czerpac nauke z zycia , z osobistych przezyc ale rowniez z doswiadczen innych .

Moje dzieci - ze wzgledu na moja prace z obcokrajowcami - sa rowniez selektywnie tolerancyjne , a ze bylismy w krajach muzulmanskich to maja tez swoje osobiste obserwacje i refleksje na temat tamtejszej kultury , a ze sa wychowane w duchu rownouprawnienia i kraju demokratycznym to ich wychowani wplywa na ich swiatopoglad

barbara67 napisał:
Lærer napisał:
barbara67 napisał:
Ja nie musze daleko szukac - u nas w miejscowosci sa dwie takie z " pamiatkami " po cudownej milosnej przygodzie z ciapatami ( nigdy wczesniej tego okreslenia nie slyszalam )

Na szczescie dla nich ulozyly sobie zycie na nowo z no. i wszystko gra

Oj, Basiu. Szkoda, ze Ty tez nie grzeszysz tolerancja. Co znaczy "pamiatki" po przygodzie? Czy te dziewczyny zostaly zgwalcone? Jezeli nie, to podjely one swiadoma decyzje odnosnie swoich zwiazkow. Ilu facetow z Polski, pozostawia po sobie takie "pamiatki" na emigracji - zastanawialas sie nad tym?

Mam nadzieje, ze Twoje dzieci maja/beda mialy szersze spojrzenie na swiat.

Moja tolerancja jest czasami selektywna i najwazniejsze, ze nie jestem fanatyczka ani tolerancji ani nietolerancji - trzeba poslugiwac sie przede wszystkim rozsadkiem i czerpac nauke z zycia , z osobistych przezyc ale rowniez z doswiadczen innych .

Moje dzieci - ze wzgledu na moja prace z obcokrajowcami - sa rowniez selektywnie tolerancyjne , a ze bylismy w krajach muzulmanskich to maja tez swoje osobiste obserwacje i refleksje na temat tamtejszej kultury , a ze sa wychowane w duchu rownouprawnienia i kraju demokratycznym to ich wychowani wplywa na ich swiatopoglad

Calkowicie sie zgadzam! Dlatego uwazam, ze ludzi nalezy rozpatrywac na poziomie jednostki, a nie grupy etnicznej, religijnej itd.

I tu wlasnie wyplywa kwestia fanatyzmu , bo niestety religia muzulmanska jest przesiaknieta fanatyzmem - od nas innych oczekuja respektu i dostosowania sie do norn koranu , jednak nie funkcjonuje to w druga strone - i to sprawia, ze jestem sceptyczna do muzulmanow i do ich swiatopogladu.

Oczywiscie moga sobie praktykowac swoja religie , ale ja stoje na strazy mojej prywatnosci i mojej integritet - nie wiem jak to sie nazywa po pl.

barbara67 napisał:
I tu wlasnie wyplywa kwestia fanatyzmu , bo niestety religia muzulmanska jest przesiaknieta fanatyzmem - od nas innych oczekuja respektu i dostosowania sie do norn koranu , jednak nie funkcjonuje to w druga strone - i to sprawia, ze jestem sceptyczna do muzulmanow i do ich swiatopogladu.

Oczywiscie moga sobie praktykowac swoja religie , ale ja stoje na strazy mojej prywatnosci i mojej integritet - nie wiem jak to sie nazywa po pl.

Znasz wielu muzulmanow na plaszczyznie osobistej? Raczej nie. Rownie dobrze mozna powiedziec, ze zwolennicy ojca Rydzyka reprezentuja wszystkich chrzescijan.

Lærer napisał:
Hilton napisał:
Mysle ze Basia ma wystarczajaco szerokie spojrzenie. Nie rozumiem co ma gwałt do tego??? Nie trzeba gwałtu aby z ciapatym miec dziecko. Chodzi o ślepote i głupotę. I nie o związki. A jesli chodzi o facetow z Polski, ktorzy pozostawili pamiątki i niekoniecznie na emigracji, to akurat ich nie trzeba sie bac i mozna liczyc na wsparcie w wychowywaniu dziecka, przynajmniej w wiekszości przypadków. A ciapaty zapłodni i znika, kobieta zostaje sama z ciążą i nie moze juz z nim utrzymywac kntaktow, bo grozi jej niebezpieczeństwo. Nie miales chyba nikogo znajomego z takim problemem.

Co znaczy "zaplodni i znika"??? Hillton, czy ty zyjesz w sredniowieczu? "O Boze, zrobil mi dziecko!!!" Jezeli nie chce sie miec dziecka, OBIE strony powinny zadbac o antykoncepcje.

Bardzo nie podoba mi sie to, ze odwracssz kota ogonem i z moich wypowiedzi próbujesz wyłuskac coś, czego w nich nie ma. Nie mam ochoty wchodzic z toba w polemikę, bo nie ma to sensu. Wiesz co to znaczy ze znika?? TO ZNACZY, ZE POTEM TA CIEZARNA JEST NAPIĘTNOWANA I MUSI SIE TRZYMAC OD NIEGO Z DALEKA, co juz w moich wypowiedziach zawarłam.
Zyje w XXI wieku, natomiast ty byc moze nie w sredniowieczu, ale na pewno zyjesz w ogromnej niewiedzy. Nie masz pojecia na temat antykoncepcji, wyobraz sobie, ze nie ma metody w 100% gwarantującej unikniecie niechcianej ciąży.
Nie mieszaj juz i nie snuj o antykoncepcji i gwałtach, bo odnosze wrazenie ze na temat kobiet nie masz pojęcia, ze nie pojmujesz relacji damsko-męskich.

Hilton napisał:
Lærer napisał:
Hilton napisał:
Mysle ze Basia ma wystarczajaco szerokie spojrzenie. Nie rozumiem co ma gwałt do tego??? Nie trzeba gwałtu aby z ciapatym miec dziecko. Chodzi o ślepote i głupotę. I nie o związki. A jesli chodzi o facetow z Polski, ktorzy pozostawili pamiątki i niekoniecznie na emigracji, to akurat ich nie trzeba sie bac i mozna liczyc na wsparcie w wychowywaniu dziecka, przynajmniej w wiekszości przypadków. A ciapaty zapłodni i znika, kobieta zostaje sama z ciążą i nie moze juz z nim utrzymywac kntaktow, bo grozi jej niebezpieczeństwo. Nie miales chyba nikogo znajomego z takim problemem.

Co znaczy "zaplodni i znika"??? Hillton, czy ty zyjesz w sredniowieczu? "O Boze, zrobil mi dziecko!!!" Jezeli nie chce sie miec dziecka, OBIE strony powinny zadbac o antykoncepcje.

Bardzo nie podoba mi sie to, ze odwracssz kota ogonem i z moich wypowiedzi próbujesz wyłuskac coś, czego w nich nie ma. Nie mam ochoty wchodzic z toba w polemikę, bo nie ma to sensu. Wiesz co to znaczy ze znika?? TO ZNACZY, ZE POTEM TA CIEZARNA JEST NAPIĘTNOWANA I MUSI SIE TRZYMAC OD NIEGO Z DALEKA, co juz w moich wypowiedziach zawarłam.
Zyje w XXI wieku, natomiast ty byc moze nie w sredniowieczu, ale na pewno zyjesz w ogromnej niewiedzy. Nie masz pojecia na temat antykoncepcji, wyobraz sobie, ze nie ma metody w 100% gwarantującej unikniecie niechcianej ciąży.
Nie mieszaj juz i nie snuj o antykoncepcji i gwałtach, bo odnosze wrazenie ze na temat kobiet nie masz pojęcia, ze nie pojmujesz relacji damsko-męskich.

Mysle, ze nie masz racji. Jestem za calkowitym rownouprawnieniem i powiazana z tym odpowiedzialnoscia. Do tej pory slysze czasem dziewczyny, ktore narzekaja, ze zaszly w ciaze z przygodnym partnerem "A obiecal, ze bedzie uwazal". Nie jest to moze sredniowieczna mentalnosc? Nawet w zwiazkach, dopoki nie jest sie calkowicie pewnym, ze obie strony chca dziecka i dorosly do roli ojca/matki, nie powinno isc sie na calosc. Raczej nie mam problemow z kobietami, natomiast (moze sie myle) zauwazam u ciebie latentna niechec do mezczyzn...

Oprocz obserwacji i przezyc z podrozy do krajow muz. mialam w okresie wojny w Kosowie grupe uchodzcow z tamtad przez ponad rok i zdazylam sie niezle rozeznac wsrod tamtejszej kultury - zwlaszcza mysle tu o ich stosunku do kobiet i musze przyznac , ze nie potrafilabym sie tam jako kobieta odnalezc

Poza tym mam obecie doczynienia z rodzina turecka - maja 4 dzieci ( 3 dziewczynki i 1 chlopiec) w mojej szkole i nie sa fanatyczni ALE to co mnie ( i innych nauczycieli) najbardziej razi to gloryfikacja chlopca ponad dziewczynkami

Widzisz....znow odwracasz kotka ogonkiem. Niechec do meżczyzn???? Człowieku, ja napiętnowalam głupote kobiet/dziewczyn ktore maja dziecko z obywatelem Pakistanu lub temu podobnym i wychowuja te dzieci samotnie , z dala od tatusia. A to, ze ci mezczyzni zachowuja sie tak, jak sie zachowują, bo maja taką mentalnosc. Dla nich Europejka nic nei znaczy, bo mają swoje kobiety - ze się powtorze, bo to tez juz pisalam. Zauwazam u ciebie syndrom ściany, czyli mówi sie do kogos, a ten ktos nie rozumie i dalej swoje...
Dobranoc.

Do Laerera to jest.

[video type=youtube][/video]